W czwartek, 5 grudnia 2019 r., już po raz siódmy Studenckie Koło Badawczo-Naukowe Turystyki „Tuptuś” działające pod opieką dra inż. Artura Steca i mgra Jana Polaszczyka przy Katedrze Ekonomii Wydziału Zarządzania PRz zaprosiło wszystkich pasjonatów podróży (dużych i małych, krótkich i długich) na pełną niespodzianek i atrakcji edycję spotkania z niekonwencjonalną turystyką na miarę studenckich kieszeni! Ideą wydarzenia było od początku i nadal jest propagowanie turystyki wśród środowiska akademickiego.
Sala S-1 wypełniła się pasjonatami turystyki; pojawili się również ci, którzy o podróżach mieli opowiadać i zdradzać tajniki, jak za nieduże pieniądze dotrzeć w interesujące miejsca na świecie.
Wśród zaproszonych gości byli także prorektor PRz ds. współpracy międzynarodowej prof. dr hab. Grzegorz Ostasz i dziekan Wydziału Zarządzania dr hab. Marcin Jurgilewicz, prof. PRz.
Prof. Grzegorz Ostasz w swej barwnej i pełnej cytatów wypowiedzi zachęcał wszystkich do opuszczenia bezpiecznej przystani (dom, szkoła, ulubiona kanapa itp.), rzucenia cum i wyruszenia w podróż. Zawsze jest czas na wyjazd – mówił, trzeba to zrobić, by potem nie żałować straconych dni. Jak zauważył, jest pod wrażeniem tego, ilu podróżników znalazło się na sali. Różne są motywy wypraw – kontynuował G. Ostasz: migracje, pielgrzymki, ciekawość. Życie każdego człowieka jest bez wyjazdów ubogie; wyjeżdżając wzbogacamy się, wyzbywamy kompleksów, zyskujemy wrażenia, których nie odbierze nam nikt. Przywołał m.in. słowa Lao-tzu, chińskiego filozofa, mówiącego, że „nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku” oraz Jima Morrisona, amerykańskiego poety i piosenkarza rockowego, twierdzącego, że „każdy dzień jest podróżą przez historię”.
Z kolei dziekan Wydziału Zarządzania dr hab. Marcin Jurgilewicz, prof. PRz powitał wszystkich, podziękował organizatorom za zaproszenie i słusznie zauważył, że tytuł spotkania podróżników „Na studenckie wczasy nigdy nie ma kasy” jest tytułem dosyć prowokacyjnym, zmuszającym do myślenia, bo przecież zawsze można znaleźć środki na realizację marzeń (w swoim budżecie, budżecie domowym, a nawet wydziałowym czy uczelnianym). Dziekan WZ zachęcał wszystkich, by współtworzyli swą codzienność, by realizowali swe pasje, by pozyskiwali środki na nie. Zwracając się do opiekunów Koła: dra inż. Artura Steca i mgra Jana Polaszczyka M. Jurgilewicz podziękował im za to, że chcą robić coś ponad wyznaczone zadania i za to, że zaszczepiają w młodych ludziach pasję do wypraw.
Dr inż. Artur Stec stwierdził m.in., że jest pełen podziwu dla ekipy organizującej czwartkowe turystyczne spotkanie (z Izabelą Dec na czele). To fantastyczne, przekonywał, jak członkowie Koła zaangażowali się w organizację spotkania. Dr Stec przypomniał także, że działalność Koła to nie tylko spotkania, to także wyjazdy takie jak chociażby w Beskid Sądecki z wejściem na Eliaszówkę.
A potem, aż do późnych godzin popołudniowych zaczęły się w sali S-1 spotkania, wykłady, przerwy na napoje i ciasteczka itp. Można także domniemywać, że ci, którzy dotrwali do końca znaleźli odpowiedź na pytanie: czy na pewno na studenckie wczasy nigdy nie ma kasy...