Zajęła trzecie miejsce w Teleturnieju „1 z 10” (premiera miała miejsce 28.11.2011 w TVP 2; był to 5 odcinek 68 edycji Teleturnieju).
Mimo, iż już od szkoły średniej kształcę się w kierunku ekonomicznym i pokrewnych, to z zamiłowania jestem humanistą, pasjonatką historii. Przez kilka lat brałam udział w organizowanym przez portal histmag.org "Turnieju Historycznym" - trzeba przyznać z różnym szczęściem, ale zawsze z wielką ochotą. Jestem także zaangażowana się w różne inicjatywy czy działalność organizacji. Jestem ciekawa świata, lubię przygody, nowe wyzwania, rywalizację, ale zawsze staram się pamiętać, że najważniejszy jest człowiek. Cenię nie tylko wiedzę, ale przede wszystkim mądrość.
Czas studiów uważam za niezmiernie ciekawy okres, który pozwala przede wszystkim na nauczenie się wiele o sobie i o świecie oraz poznanie wielu interesujących osób i zawarcie przyjaźni czasami na całe życie. Studia to nie tylko nauka - najlepiej wiedzą o tym studenci.
Do "1 z 10" zgłosiłam się... przypadkiem. Kiedyś z nudów surfowałam po Internecie i z ciekawości weszłam także na stronę tego teleturnieju. Przez wiele lat bardzo często śledziłam zmagania jego uczestników w telewizji i jednocześnie sama odpowiadałam na pytania przed telewizorem. I tego dnia... po prostu wypełniłam dostępny na stronie formularz zgłoszeniowy. Wkrótce otrzymałam zaproszenie na eliminacje, a gdy je przeszłam, to stwierdziłam, że takiej szansy nie wolno zmarnować - i bez wahania (chociaż nie bez stresu) pojechałam na nagranie. Była to wspaniała i niezapomniana przygoda. Nie liczył i nie liczy się dla mnie wynik (chociaż jak na debiut to i tak nie najgorzej), gdyż była to dla mnie przede wszystkim świetna zabawa w dodatku w towarzystwie tak szacownej i zacnej osobistości medialnej, jaką jest Pan Tadeusz Sznuk. Miałam okazję poznać go, porozmawiać i doświadczyć jego ogromnej życzliwości w stosunkach z ludźmi. No i oczywiście poznałam telewizję "od kuchni" - co jest niezmiernie ciekawe i pouczające.
Czy coś się zmieniło po występie w programie? Otrzymałam bardzo dużo życzliwych słów i gratulacji - tych ostatnich nie do końca zasłużenie - gdyż nie uważam mojego występu za wyjątkowy wyczyn - każdy może wziąć udział w tym i innych tego typu programach - wystarczy tylko chcieć.
Z mojej strony gorąco zachęcam studentów i nie tylko do próbowania swych sił na różnych polach i w różnych dziedzinach - także w telewizji - naprawdę warto, gdyż tylko w ten sposób można nabyć życiowego doświadczenia i przeżyć pasjonujące przygody. Kto niewiele robi, niewiele osiągnie. A w "1 z 10" wystąpię ponownie za cztery lata.
Absolwentka studiów magisterskich kierunku zarządzanie i marketing (rok ukończenia: 2010).